Pełnienie funkcji członka zarządu w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością jest co do zasady dobrowolne. Osoba powołana do pełnienia tej funkcji może w każdym czasie z niej zrezygnować.
Do niedawna istniał spór, jak w praktyce skutecznie złożyć taką rezygnację. Przepisy prawa tego nie regulowały. Lukę próbował wypełnić Sąd Najwyższy, który w uchwale z dnia 31 marca 2016r. (III CZP 89/15), w której wskazał że adresatem oświadczenia o rezygnacji z funkcji w zarządzie spółki z o.o. jest (z wyjątkiem gdy jedyny wspólnik spółki jest zarazem jedynym członkiem zarządu) sama spółka, reprezentowana zgodnie z art.205§2 Kodeksu spółek handlowych (K.s.h.).
Do dnia 1 marca 2019 r. rezygnację z funkcji członka zarządu w spółce z o.o. można było złożyć w dowolnym czasie, niezależnie od liczby osób, jakie liczył zarząd. Osoba, która jako ostatnia składała rezygnację z pełnienia funkcji w zarządzie spółki nie musiała się „martwić” o dalsze funkcjonowanie tego podmiotu. Tymczasem od chwili doręczenia spółce, oświadczenia o rezygnacji przez ostatniego członka zarządu, spółka pozostawała bez podmiotu (organu) uprawnionego do jej reprezentacji, co nierzadko zaburzało czy wręcz uniemożliwiało dalsze funkcjonowanie spółki.
Chcąc zapobiec takim sytuacjom, wywoływanymi czasami celowo (aby np. utrudnić wierzycielom spółki dochodzenie ich wierzytelności), podczas niedawnej nowelizacji K.s.h. wprowadzony został nowy przepis, który w założeniu ma zapobiec sytuacji gdy spółka faktycznie nie ma zarządu.
W art. 202 K.s.h. został dodany paragraf 6, z treści którego wynika iż ostatni członek zarządu sp. z o.o., który rezygnuje z pełnienia funkcji w zarządzie zobowiązany jest do zwołania zgromadzenia wspólników w celu podjęcia uchwały o powołaniu nowego członka zarządu oraz zobowiązany jest dołączyć do ogłoszenia o zwołaniu zgromadzenia swoje oświadczenie o rezygnacji. Rezygnacja ostatniego członka zarządu staje się skuteczna następnego dnia po dniu, na który zwołano zgromadzenie wspólników.
W tym miejscu przypomnieć należy, że zawiadomienie o terminie zwoływanego zgromadzenia wspólników musi zostać wysłane do wspólników na co najmniej dwa tygodnie przed terminem tego zgromadzenia (art.238§1 K.s.h.). Oznacza to więc, że ostatni członek zarządu spółki nie ma możliwości złożenia natychmiastowej rezygnacji z pełnienia funkcji, tylko musi ją jeszcze pełnić przez minimum 2 tygodnie.
Nowy przepis, z uwagi na swoje literalne brzmienie, może rodzić różnego rodzaju trudności w praktycznym stosowaniu i interpretacji, chociażby poprzez trudności w ustaleniu, kiedy w konkretnym przypadku, będziemy mieli do czynienia z sytuacją rezygnacji ostatniego członka zarządu. Przykładowo, w razie złożenia przez dwóch różnych członków zarządu tej samej spółki, niezależnych od siebie rezygnacji, z których każdy pozostawał w przeświadczeniu że jego rezygnacja nie jest tą, o której mówi art.202§6 K.s.h.
Trzeba jeszcze pamiętać, że członka zarządu mogą łączyć ze spółką inne stosunki prawne (np. z umowy o pracę, umowy zlecenia), przewidujące zobowiązanie do zarządzania spółką, a nawet pełnienie funkcji członka zarządu. W takiej sytuacji złożenie rezygnacji z pełnienia funkcji w zarządzie może nie być wystarczające do zakończenia obowiązków związanych z zarządzaniem spółką. Konieczne do tego może być wypowiedzenie umowy o pracę lub innej umowy łączącej członka zarządu ze spółką.
Autor: Magdalena Wilczewska, radca prawny