W Polsce planowane jest wprowadzenie nowych przepisów dotyczących grup spółek, czyli holdingów.
Według aktualnej wersji projektu, który nie został jeszcze uchwalony, „grupa spółek” oznacza spółkę dominującą i spółkę lub spółki od niej zależne, kierujące się wspólną strategią gospodarczą w celu realizacji wspólnego interesu, uzasadniającą sprawozdanie jednolitego kierownictwa nad spółką albo spółkami zależnymi przez spółkę dominującą. Definicja jest ogólna i może budzić wątpliwości, które w toku konsultacji publicznych były zgłaszane do proponowanych rozwiązań. Wskazywano, że nowe przepisy nie chronią wierzycieli, ani też wspólników mniejszościowych spółki zależnej.
Nowe przepisy nie będą dotyczyły holdingów faktycznych, lecz wyłącznie takich, które spełnią dodatkowe wymagania formalne i tym samym będą chciały korzystać z nowych rozwiązań. Konieczne jest podjęcie uchwały przez zgromadzenie wspólników albo walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki zależnej oraz ujawnienie uczestnictwa w grupie spółek w rejestrze spółki zależnej i spółki dominującej. Gdy spółka dominująca ma siedzibę poza Polską nie trzeba tego ujawniać w jej rejestrze.
Jakie korzyści będą związane z utworzeniem formalnej „grupy spółek” ?
Przede wszystkim ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności członków zarządu spółki zależnej lub zarządu spółki dominującej:
· członek zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej oraz likwidator spółki zależnej nie ponosi odpowiedzialności na podstawie przepisów art. 293, art. 300(125) i art. 483 K.s.h. za szkodę wyrządzoną wykonaniem wiążącego polecenia (stosuje się odpowiednio do członka zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej spółki dominującej i likwidatora działających w interesie grupy spółek)
· nie popełnia przestępstwa członek zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej oraz likwidator spółki zależnej, jeżeli nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, polega wyłącznie na wykonaniu wiążącego polecenia.
Dla ograniczenia odpowiedzialności w powyższych sytuacjach kluczowe jest więc – oprócz formalnego utworzenia „grupy spółek” – dopełnienie wymagań dla wiążącego polecenia wydanego przez spółkę dominującą. Pierwszy wymóg to forma pisemna polecenia. Drugi to uzasadnienie polecenia interesem grupy spółek oraz podanie w treści polecenia informacji wymaganych przez przepisy. Trzeci wymóg to podjęcie przez Zarząd uchwały o wykonaniu polecenia.
Nowe przepisy określają przypadki, kiedy zarząd spółki zależnej odmawia wykonania polecenia wydanego przez spółkę dominującą:
· dla jednoosobowej spółki zależnej – jeżeli wykonanie polecenia doprowadziłoby do niewypłacalności spółki zależnej albo do zagrożenia niewypłacalnością (zarząd nie może odmówić wykonania polecenia w innych sytuacjach, nawet wówczas, gdyby wykonanie polecenia wyrządziło spółce zależnej szkodę)
· dla innej spółki zależnej – jeżeli istnieje uzasadniona obawa, że jest ono sprzeczne z interesem tej spółki i wyrządzi jej szkodę, która nie będzie naprawiona przez spółkę dominującą w okresie najbliższych 2 lat (w umowie spółki można przewidzieć surowsze wymogi odmowy wykonania polecenia, jednak nie dalej idące niż dla spółek jednoosobowych).
W związku z ograniczeniem odpowiedzialności członków organów zarządzających i nadzorczych spółki zależnej, w celu ochrony interesów wierzycieli i wspólników mniejszościowych spółki zależnej, nowe przepisy przewidują m.in. dodatkową odpowiedzialność spółki dominującej wobec spółki zależnej (w szczególności za zawinione doprowadzenie do niewypłacalności), która będzie mogła być realizowana przez wspólników spółki zależnej, a także dodatkową odpowiedzialność spółki dominującej za szkodę wyrządzoną wierzycielom spółki zależnej, jeżeli egzekucja wobec spółki zależnej okazała się bezskuteczna, a szkoda powstała wskutek wykonania wiążącego polecenia spółki zależnej. W wielu sytuacjach spółka dominująca będzie mogła uwolnić się od tej odpowiedzialności, pomimo „drenażu” majątku spółki zależnej.
Ponadto, w grupie spółek zwiększone byłyby zadania rady nadzorczej spółki dominującej, a zarząd spółki zależnej miałby sporządzać dodatkowe sprawozdanie o powiązaniach.
Autor: Jacek Wilczewski, radca prawny