Według wyników raportu “Trust and Coronavirus” przygotowanego przez sieciową agencję PR Edelman społeczeństwo w krytycznej sytuacji jaką jest pandemia COVID – 19 liczy na firmy i przedstawicieli biznesu, którzy wcielą w życie odpowiednie procedury oraz obawia się dezinformacji i fake newsów związanych z koronawirusem i jego implikacjami. Respondenci w sposób jednoznaczny odpowiedzieli, że brak zaufania do rządów skutkuje przeniesieniem oczekiwań i odpowiedzialności na świat biznesu.
W ciągu ostatnich kilku tygodni wszystkich nas dotknęły konsekwencje niskiego zaufania do rządu i mediów. Zauważyliśmy, że duże grupy ludzi ignorowały restrykcyjne wytyczne zdrowotne, częściowo dlatego, że wątpili w prawdziwość dostępnych informacji lub wręcz ulegali dezinformacji. Jednocześnie wiele firm zachowywało się odpowiedzialnie i korzystając z wiarygodnych źródeł, wdrażało działania właściwe do dynamicznie zmieniającej się sytuacji, zdając sobie sprawę, że tego oczekują od nich ich pracownicy– pisze Richard Edelman, CEO Edelmana.
W momencie braku zaufania i niewydolności rządów, ludzie oczekują (tak wyraziło się 78 proc. respondentów), że to przedsiębiorstwa wcielą w życie procedury chroniące życie i zdrowie swoich pracowników. Ważnym i wiarygodnym źródłem informacji jest komunikacja kierowane przez pracodawców do pracowników (63 proc.). Ci ostatni oczekują umożliwienia pracy zdalnej, wprowadzenia nowych zasad dotyczących spotkań i wydarzeń, odwołanie podróży służbowych. Oczekuje się (73 proc.), że firmy dostosują politykę HR do sytuacji poprzez płatne urlopy chorobowe i inne instrumenty, które pozwolą zminimalizować ryzyko zachorowania.
Kluczowa jest także współpraca biznesu z organami rządowymi. Żadna ze stron, w opinii społecznej, nie ma szans wygranej z pandemią bez wzajemnej współpracy.
Ważnym źródłem wiarygodnych informacji na temat rozprzestrzeniania się wirusa są także duże serwisy informacyjne. Młodzi ludzie (54 proc.) pozyskują informacje z mediów społecznościowych i mediów mainstreamowych (56 proc.). Z kolei osoby po 55 r.ż. Uważają media mainstreamowe za 3 razy bardziej wiarygodne niż social media. Wszyscy (aż 74 proc.) podzielają obawę przed nieprawdziwymi informacjami o wirusie. Najbardziej wiarygodnymi osobami wypowiadającymi się publicznie są naukowcy, eksperci WHO. Mniej niż 50 proc. osób ufa przedstawicielom rządu i dziennikarzom. 60 proc. badanych sądzi także, że sytuacja z epidemią jest przedstawiana gorzej niż jest w rzeczywistości z uwagi na korzyści polityczne.
Na sektorze prywatnym leży duża odpowiedzialność za pzepływ informacji na temat epidemii i zachorowań wewnątrz firmy. Pracownicy chcą wiedzieć czy firma wciela w życie procedury ochronne, czy są zachorowania wśród personelu i jak wpływa to na zdolności operacyjne firmy. Pracownicy chcieliby otrzymywać takie informacje mailem lub newsletterem (48 proc.), poprzez stronę internetową firmy (33 proc.), telefon czy video konferencję (23 proc.)
Raport pod linkiem
Badanie zostało przeprowadzone w 10 krajach (Włochy,Francja, Niemcy, UK, USA, Korea Południowa), na 10 tys. respondentów w dniach 6-10 marca 2020 roku.